Poniżej znajdują się dwa referaty o historii wojnickiego szkolnictwa, które są autorstwa pani Teresy Duman.
Historia wojnickiej szkoły do 1939 r., czyli do wybuchu II wojny światowej
Początki wojnickiej szkoły sięgają dość zamierzchłych czasów, a wiąże się to z dużym znaczeniem Wojnicza w czasach średniowiecza. Musimy pamiętać, że ówczesne szkoły w niczym nie przypominały dzisiejszych. Było ich bardzo mało, tylko przy większych kościołach lub klasztorach. Uczęszczały do nich dzieci najbogatszych ludzi, a uczono czytania i pisania po łacinie, prostych rachunków i śpiewów kościelnych.
Pierwsza pisemna wzmianka o szkole wojnickiej pochodzi z 1460 r., ale z całą pewnością już w XIV w. przy kościele istniała szkoła parafialna prowadzona przez duchownych, a urządzona przez mieszczan. Miała zapewne przygotowywać do zawodu kupca, a kupiec jak wiadomo powinien umieć liczyć, no i jeszcze mówić po łacinie, jako że łacina była wtedy językiem międzynarodowym. Kupcy wojniccy pojawiali się w Austrii, na Węgrzech, a nawet nad Morzem Czarnym. Były im więc te umiejętności bardzo potrzebne.
Zmiany w organizacji szkoły zaszły w 1460 r., kiedy to kościół wojnicki stał się kolegiatą, czyli siedzibą pewnych władz kościelnych i tym samym szkoła parafialna zyskała nowy, lepszy status szkoły kolegiackiej. Szkoda, że nie stało się to wcześniej, gdzieś koło XII, XIII wieku, bo zaliczana byłaby do szkół wyższych, chociaż i tak odnajdujemy w niej pewne elementy szkolnictwa wyższego. Od początku poziom wojnickiej szkoły, zarówno tej parafialnej jak i później kolegiackiej, był dość wysoki, co dobrze świadczy o miejscowym duchowieństwie i mieszczaństwie, które dawało na nią pieniądze. W spisie żaków czyli uczniów przesławnej Akademii Krakowskiej z 1400 r., a więc tuż po odnowieniu przez króla Władysława Jagiełłę, w pierwszej dziesiątce znajduje się żak z Wojnicza. Był to Albert syn Dominika. W latach 1460-1671 trzydziestu wojniczan studiowało na Akademii Krakowskiej, co jest liczbądość znaczną, ponieważ wszystkich mieszkańców było niewiele ponad 400-stu, a większość z nich nie chodziła przecież do żadnej szkoły. Do roku 1772, a więc do pierwszego rozbioru, na Akademii Krakowskiej stale są wojniczanie. Wielu z nich zostaje profesorami przesławnej uczelni. Wszystko to jest potwierdzeniem wysokiego poziomu nauczania w wojnickiej szkole. Źle zaczyna się dziać w II poł. XVII wieku –kłopoty finansowe, zniszczenia po wojnach szwedzkich i wreszcie pożar szkoły w 1692 r. Odbudowano ją dopiero w 1728 r. –budynek był ponoć okazały –ale niestety nie wiemy w którym miejscu. Określano tę szkołę nawet mianem liceum. W okresie zaborów wprowadzono jako wykładowy język niemiecki (język polski przywrócono dopiero w II poł. XIX w.). W XIX w. budynek szkoły mieścił się gdzieś w okolicach Wajdowiczówki i nie odpowiadał potrzebom szkoły. Mieszczanie chcieli mieć szkołę bliżej Rynku. Po wielu latach sporów z władzami ich marzenie spełniło się –13 maja 1869 r. położono uroczyście kamień węgielny pod budowę nowego budynku szkolnego, planowanego od 40 lat. Budowę ukończono już w 1870 r. Ten budynek istnieje do dzisiaj –mieści się w nim stołówka i sala do gimnastyki korekcyjnej.
Szkoła miała 4 sale lekcyjne i kancelarie, a uczyło w niej 4 nauczycieli. Nazywała się „4 klasowa szkoła ludowa”. W I i II klasie nauka trwała jeden rok w każdej klasie, a w III i IV po 2 lata –czyli w sumie uczono się 6 lat. Liczba dzieci wahała się od 1600 do 200. Uczęszczały z Wojnicza, Łukanowic, Zakrzowa, Rudki i Więckowic. Pierwszym kierownikiem był Franciszek Łomżyński, a po nim Wnukowski. Ich groby znajdują się na wojnickim cmentarzu i opiekuje się nimi młodzież naszej szkoły. Na początku XX w. liczba dzieci wzrosła do 500-set, a szkołę przemianowano na „5-cio Klasową MieszanąSzkołę Ludową”. Brakowało sal lekcyjnych i dzieci uczyły się po różnych domach. W 1913 roku oddano do użytku nowy, piętrowy budynek o 8 salach i mieszkaniu dla kierownika. Obecnie w tym budynku mieszczą się zerówki i świetlica. Z chwilą oddania nowego budynku utworzono dwie szkoły: „5-cio Klasową Szkołę Męską” i „5-cio Klasową Szkołę Żeńską”. Nauka trwała 6 lat, gdyż do kl. V chodzona 2 lata. Z powodu wielkiej biedy i zacofania większość dzieci kończyła naukę po 2 –3 latach. Bardzo dużo ludzi nie umiało wtedy czytać i pisać.
Kolejna zmiana w wojnickiej szkole zaszła w 1926 roku, kiedy to męską i żeńską szkołę połączono w jedną: „7-mio Klasową Powszechną Szkołę Mieszaną”.
Z roku na rok wzrastała liczba uczniów, do 730 w 1938 r. Niestety, niewielu z nich, botylko kilkunastu, kontynuuje naukę w szkołach zawodowych i średnich. Wielkie zmiany w szkolnictwie wywołała II wojna światowa.
Historia wojnickiej szkoły w latach 1939-2004
1 września 1939 r. wybuchła II wojna światowa. Rozpoczęła się atakiem Niemcówna Polskę. Rok szkolny zaczął się wtedy z dwumiesięcznym opóźnieniem. Starosta niemiecki wydał zarządzenie usunięcia map Polski oraz podręczników do języka polskiego, historii i geografii. Bardzo często młodzież idąca do szkoły miała kontrolowane przez Niemców podręczniki. Szkoła, nie dość że o bardzo okrojonym programie, to miała jeszcze liczne i długotrwałe przerwy w pracy i to z różnych powodów, np. brak opału, zajęcie budynku przez wojska w czasie przygotowań do najazdu na Związek Radziecki, zamiany budynków szkolnych na obóz pracy. Uczniowie klas starszych musieli często w czasie zbliżania się frontu kopać szańce nad Dunajcem.
Ten brak szkoły dla młodzieży wyrównywali dzielnie nauczyciele przez organizowanie tajnego nauczania. Z narażeniem życia organizowali zajęcia w kilku domach w Wojniczu. Szczególnie zasłużeni na tym polu są prof. Bronisław Gondek i jego córka, Wanda, oraz były dyrektor gimnazjum w Wadowicach, Wojniczanin Jan Królikiewicz.
W Izbie Regionalnej przechowywany jest donos do policji niemieckiej o tym, że Wanda Gondkówna „udziela zakazanych nauk na zapleczu sklepu mięsnego u Królikiewicza”. Wymienione są nazwiska osób, które na te nauki przychodziły. Takie podłości niestety też się zdarzały. Przecież tym ludziom groziła śmierć. Na szczęście na poczcie list przechwycono i szczegóły nie dotarły do policji. Do dzisiaj w Wojniczu żyją osoby, które chodziły na tajne nauczanie, a nawet zdawały tajną maturę.
Po przepędzeniu Niemców w styczniu 1945 roku, już w lutym zorganizowano szkołę. Ławki przynoszono z domów. Do szkoły zgłosiło się 602 uczniów. W 1945 r. utworzono zamiast jednej dwie szkoły podstawowe, które mieściły się w dawnych budynkach z 1870 i 1913 r. Wkrótce zaczęło brakować sal lekcyjnych. Nauka odbywała się także w Findrówce –tam,gdzie dzisiaj jest Izba Regionalna. W miarę wzrostu liczby uczniów, pogarszają się warunki lokalowe. Brakuje pracowni i sali gimnastycznej.
Od lat sześćdziesiątych wojniczanie czynią starania o budowę nowej szkoły. Niestety bezskutecznie. W latach siedemdziesiątych dobudowano nowy pawilon przylegający do starego budynku na podwórku szkolnym. W ramach reorganizacji szkół połączono dwie szkoły w jedną, a dla całej gminy utworzono gminny zespół szkół. Kłopoty lokalowe mimo dobudowania pawilonu były nadal.
Powojenna szkoła nie miała imienia. Po wielu dyskusjach, 4 maja 1991 r. uroczyście przywrócono imię Św. Jana Kantego, gdyż takie widnieje na arkuszu ocen z końca XIX w. Wtedy też szkoła otrzymała sztandar. Kolejnym ważnym wydarzeniem w dziejach szkoły była budowa nowych budynków przy ulicy Szkolnej.
Wreszcie pod koniec XX w., w latach dziewięćdziesiątych, zrealizowały się marzenia wojniczan. 1 września 1997 r. młodzież rozpoczęła naukę w nowych, przestronnych budynkach. Uroczyste otwarcie i poświęcenie szkoły odbyło się 20 października, w dzień patrona. Po raz szósty w dziejach Wojnicza otwierano nową szkołę. W kilka lat później oddano do użytku kolejne budynki, które zajmuje gimnazjum. Obecnie nosi imię Św. Kingi –dopisek autora serwisu.W starych budynkach w Rynku pozostały kl. 0-III.(…)